Mistrzowie klasyki TOSoliści #2
Koncert w ramach ABONAMENTU A
Wystąpią:
- Mateusz Kubański - obój
- Marta Wroniszewska - altówka
- Karol Piechowiak - altówka
- Toruńska Orkiestra Symfoniczna
- Dainius Pavilionis - dyrygent
- Mateusz Ciupka - prowadzenie "z offu"
W programie:
- R. Strauss - Koncert na obój i małą orkiestrę TrV 292
- J.S. Bach - VI Koncert brandenburski B-dur BWV 1051
- R. Schumann - I Symfonia B-dur op. 38 „Wiosenna”
Omówienie programu
Podczas drugiego koncertu z cyklu „TOSoliści” ponownie zapoznamy się bliżej z indywidualnymi talentami muzyków Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej. Tym razem zdolni soliści wykonają dla publiczności trzy utwory słynnych, europejskich kompozytorów. Wierzymy, że silnie zakorzeniona w niemieckich tradycjach twórczość Richarda Straussa, barokowy geniusz Jana Sebastiana Bacha i na wskroś romantyczna, pełna głęboko osobistych motywów muzyka Roberta Schumanna zagwarantuje słuchaczom wspaniałe, artystyczne widowisko.
Pojawi się też słynny Koncert na obój i małą orkiestrę Richarda Straussa, jedno z największych dzieł w literaturze muzycznej skomponowanych na ten instrument.
Bezpośrednią inspiracją do powstania utworu było spotkanie pewnego żołnierza armii amerykańskiej, którego jednostka u schyłku wojny zabezpieczała teren wokół miasteczka Garmisch w Niemczech, gdzie mieszkał kompozytor. Ten żołnierz (w cywilu oboista orkiestry w Pittsburghu) znający doskonale twórczość Straussa, podczas wizyty w jego domu, zapytał wprost, czy kompozytor kiedykolwiek planował napisać koncert na obój. Ten, bez większego namysłu, odpowiedział - nie. Jednak pomysł zaczął kiełkować i już kilka miesięcy później partytura była gotowa, a prawykonanie Koncertu nastąpiło w roku 1946 w Szwajcarii, gdzie Strauss przebywał na przymusowej emigracji.
Koncert na obój, choć stanowi kwintesencję kompozytorskiego stylu Straussa, jest raczej rzadko wykonywany ze względu na wielką kumulację trudności wykonawczych.
Strauss, subtelny kolorysta, partię solową doprowadził do granic absolutnego mistrzostwa, skrywanego pod pozorami lekkości i taneczności. Instrumentalista, obok biegłości technicznej, wykazać się musi doskonałą wręcz kondycją ze względu na długość fraz, które wydają się nie mieć końca.
Nie zabraknie także VI Koncertu brandenburskiego B-dur należącego do cyklu słynnych koncertów brandenburskich, które Jan Sebastian Bach podarował margrabiemu Brandeburgii. Utwory te reprezentują gatunek concerto grosso – koncertu barokowego wyróżniającego się współzawodnictwem partii instrumentów solowych z partią orkiestry. Bach, przeciwstawiając całej orkiestrze (grosso) mniejszy zespół instrumentów solowych, sprawia, że komponenty te podczas koncertu nieustannie wchodzą ze sobą w dialog. Dzieła te są dowodem polifonicznego kunsztu wielkiego kompozytora i stanowią wspaniały przykład dworskiej muzyki rozrywkowej tchnącej lekkością i muzyczną fantazją. W VI koncercie brandeburskim Bach konfrontuje ze sobą dwa tria smyczkowe o odmiennej barwie. Utwór charakteryzuje się ciemnym, surowym kolorytem brzmieniowym pozbawionym jaśniejszych akcentów, co zdecydowanie wyróżnia go spośród innych dzieł cyklu.
I Symfonia B-dur „Wiosenna” Roberta Schumanna doskonale odzwierciedla pełnię szczęścia, które zaledwie chwilę wcześniej zawitało do życia kompozytora. Symfonia powstała bowiem w 1841 roku, niedługo po ślubie Schumanna z Clarą Wieck. Symfonia rozpoczęła zupełnie nowy etap w twórczości romantycznego twórcy. Początek dzieła jest niezwykle pogodny i wyraźnie przepełniony inspiracjami Mozartowskimi. Część środkowa, która prawdopodobnie znajduje się u źródła zwyczajowej nazwy utworu, tchnie spokojem, tworząc zjawiskowy muzyczny pejzaż. Trzecia część utworu to subtelne scherzo, bardzo charakterystyczne dla twórczości innego, wybitnego kompozytora – Ludwiga van Beethovena.